Rozmowa kwalifikacyjna powinna być dialogiem, w którym biorą udział obie strony. Warto więc rozmawiać i dopytywać – przecież rekruter jest „pierwszym kontaktem” na linii potencjalny pracownik – firma. To od niego można dowiedzieć się najwięcej o swoim przyszłym pracodawcy. Jakie tematy powinniśmy poruszać, a jakie niekoniecznie będą mile widziane?

Tematy, które najlepiej sobie darować

Jeśli chcemy dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej, to tematy, które poruszamy powinny być dobrze przemyślane i wnosić nową wartość do dyskusji. Niektórzy w stresie wynikającym z rozmowy czy też nawet z ciszy podczas spotkania mówią rzeczy, które mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Wcześniejsze przemyślenie kwestii, które chcemy przedyskutować jest dobrym rozwiązaniem. Czego nie mówić na rozmowach rekrutacyjnych?

Chęć znalezienia jakiejkolwiek pracy

Mówienie o tym, że wysłało się wiele CV, szuka się jakiejkolwiek pracy, potrzebuje się pracy na już – nie jest dobrym pomysłem i stawia kandydata na przegranej pozycji już na starcie. Obojętne podejście jest znakiem dla HR-owca, że tak naprawdę nie jesteśmy zainteresowani tą konkretną firmą i stanowiskiem, a szukamy czegokolwiek.

Zobacz również: Motywacja wewnętrzna i zewnętrzna

Pospieszanie rozmowy i mówienie ile to jeszcze rozmów i szans przed nami

Pokazywanie, że nam się spieszy lub prośba, żeby rozmowa zakończyła się szybciej, to dla rekrutra sygnał, że tak naprawdę nie jesteśmy w pełni zaangażowani w rozmowę, a tym samym nie zależy nam na podjęciu nowej pracy. Jeśli kandydat dodatkowo wspomina, że musi zdążyć na następne rozmowy i ma ich jeszcze X dzisiejszego dnia – rekruter najpewniej odbierze taką postawę jako brak szacunku dla jego czasu i pracy. Rekrutrzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w branży IT panuje rynek kandydata, ale jeśli już ktoś zdecydował się na spotkanie, to powinien wykazać się taktem i wyczuciem.

Negatywne informacje na temat byłej firmy, opinie o poprzednim pracodawcy

Jeśli było dobrze, to dlaczego odeszliśmy? A odeszliśmy, więc raczej znajdzie się powód, żeby ponarzekać. I tutaj kandydaci naprawdę potrafią popłynąć. Niska pensja, nudne projekty, niesympatyczni współpracownicy, nieciekawe szkolenia i konferencje… Otwarta krytyka może wskazywać na konfliktowy charakter kandydata i przedstawiać go jako osobę, która nie potrafi odnaleźć się w trudnej sytuacji. Źle widziane jest także przekazywanie tajnych informacji na temat poprzedniego pracodawcy. Dla rekrutera to znak, że w przyszłości w ten sam sposób możemy wypowiadać się o jego firmie. Jeśli już padnie pytanie o motywy odejścia z poprzedniej pracy, najlepiej przedstawić je w nawiązaniu do naszych potrzeb rozwojowych.

Prywatne problemy

Nie powinniśmy mówić o prywatnych i finansowych problemach. Rekrutera raczej nie interesuje to, że ktoś ma kredyt na mieszkanie, ślub w planach, czy też planowany duży remont.

Nadmierna skromność

Rozmowa kwalifikacyjna to właśnie ten czas, kiedy w subtelny sposób powinniśmy zareklamować swoją osobę i pochwalić się swoimi osiągnięciami. Nie można zakładać, że wyłącznie z lektury naszego CV rekruter domyśli się, w jakich to wspaniałych projektach braliśmy udział – trzeba mu o nich opowiedzieć. Jeśli byliśmy inicjatorem ważnego działania –także należy o tym wspomnieć. Mówienie „wiem, że nie mam dużego doświadczenia, ale…” może zostać odebrane jako krok w kierunku: „jeśli w przyszłości popełnię jakiś błąd, to przecież mówiłem, że moje doświadczenie nie jest kompletne”.

Zobacz również: Kandydat bez doświadczenia? 3 powody, aby go zatrudnić

Nieodpowiednie wskazanie swoich słabych stron

Sprawdźmy przed spotkaniem, jakie umiejętności są wymagane na to stanowisko. Jeśli potrzebny jest perfekcyjny angielski, to raczej nie należy mówić, że znajomość języków obcych jest naszą słabą stroną. Lepiej wskazać na kwestię, która nie będzie miała znaczenia w nowej pracy.

O co pytać?

Kwestie, których lepiej nie poruszać na rozmowie kwalifikacyjnej to jedno, natomiast są też tematy, które powinniśmy podjąć. Zadanie wielu pytań pomoże poznać szczegóły oferty, których pracodawca nie podał wcześniej. Należy jednak dobierać je ostrożnie, ponieważ może być tak, że to one zaważą o wyniku spotkania rekrutacyjnego.  Jeśli są nieprzemyślane lub dotyczą kwestii już wyjaśnionych, mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. Z kolei kompletny brak pytań sprawi, że możemy zostać odebrani jako osoba mało zaangażowana i zainteresowana ofertą. Poniżej przedstawiamy przykładowe pytania, które można zadać (pod warunkiem, że rekruter nie dał na nie odpowiedzi już w trakcie rozmowy;))

Proszę powiedzieć mi coś więcej na temat zespołu, z którym będę pracował?

Możemy dowiedzieć się, czy stanowisko, na które aplikujemy wymaga pracy samodzielnej, czy też większego kontaktu z grupą. To także wstęp do kolejnych pytań np. o podział obowiązków i styl pracy, atmosferę w grupie.

Jaki jest zakres obowiązków na to stanowisko?

Dowiemy się konkretów na temat projektu i szczegółów zadań, za jakie będziemy odpowiedzialni. To jedno z najważniejszych pytań, jakie należy zadać.

W jaki sposób będą mierzone efekty mojej pracy?

Dobrze wiedzieć, w jaki sposób będziemy rozliczani ze swoich obowiązków. Warto ustalić formę oraz czas przekazywania informacji.

Jakie kompetencje miękkie są wymagane na tym stanowisku?

Mamy gotową odpowiedź na to, czy nasze cechy charakteru „odnajdą się” w nowej roli.

Czy moje doświadczenie i kompetencje pokrywają się z tymi, jakich oczekuje Państwa firma?

Można zadać takie pytanie szczególnie w przypadku, kiedy ogłoszenie o pracę nie zawierało konkretnych informacji. Wówczas od razu wiemy, na czym stoimy i zweryfikujemy, czy nasze umiejętności są odpowiednie.

Kto będzie moim bezpośrednim przełożonym?

Dowiadujemy się, jaka jest hierarchia w firmie i czy odpowiada się przed kilkoma osobami czy przed jedną.

Czy będzie możliwość korzystania z mentoringu?

Pokazujemy, że jesteśmy otwarci na rozwój i zdobywanie umiejętności od osób, które wiedzą więcej w danym temacie.

Zobacz również: Cienie i blask mentoringu – wywiad z Michałem Łukaszewiczem

Czy mógłbym dowiedzieć się więcej o typowym dniu pracy na tym stanowisku?

Istnieje spora szansa, że zadając takie pytanie, zostaniemy poinformowani o zakresie obowiązków, wielkości zespołu, w jakim będziemy pracować, porach posiłków i innych zwyczajach panujących w firmie.

Jakie są możliwości rozwoju zawodowego, awansu?

Dajemy do zrozumienia, że myślimy o swojej przyszłości w firmie i o dłuższej współpracy.

Czy mogę dostarczyć Państwu jakieś dodatkowe materiały lub informacje, które pozwolą szybciej podjąć decyzję w sprawie rekrutacji?

Warto zapytać, być może faktycznie istnieją kwestie, które nie zostały ujęte w ofercie pracy, a mogą pomóc.

Czy jest możliwość pracy zdalnej lub elastycznego czasu pracy?

W branży IT z taką opcją nie powinno być problemu. Powinniśmy jednak dopytać, na jaką skalę istnieje możliwość pracy zdalnej / elastycznego czasu pracy – cały czas, w poszczególnych dniach, czy też w momentach, kiedy najbardziej tego potrzebujemy?

Zobacz również: Dyrektywa work-life-balance

Czy stanowisko będzie wymagało podroży służbowych?

Dobrze wiedzieć, czy trzeba przygotować się na ewentualne wyjazdy.

Czy moje stanowisko będzie nowe w Państwa firmie, czy też przejmę po kimś obowiązki?

Możemy uzyskać informacje czy zaczynamy z „czystą kartą” czy też będziemy odpowiedzialni za kontynuację czyjejś pracy.

W jaki sposób firma pomaga swoim pracownikom w rozwoju zawodowym?

Możemy najpierw pozwolić, żeby rekruter wykazał się „promocją” przedsiębiorstwa, albo od razu doprecyzować, o jakie konkretnie drogi rozwoju nam chodzi: szkolenia, konferencje, kursy językowe, praca w międzynarodowym zespole, inne benefity…

Czy w firmie obowiązuje ustalony dress code?

Warto wiedzieć wcześniej, żeby później nie być niemile zaskoczonym.

Jakie są wartości i cele firmy, plany rozwoju?

Poznamy kwestie, na które firma jest nastawiona i na które kładzie największy nacisk.

Jakie szkolenia są planowane w najbliższym czasie?

Możemy uzyskać informacje, czy będziemy mogli szkolić się w kierunku, jaki nas interesuje.

Jak długo pracują ze sobą członkowie zespołu? 

Możemy uzyskać dwie bardzo ważne informacje. Po pierwsze: odnośnie rotacji. Po drugie: czy zespół już pracuje ze sobą długo, czy też dopiero się tworzy.

Jakie są kolejne etapy procesu rekrutacji? Kiedy mogę spodziewać się informacji zwrotnej?

Warto pamiętać o tym pytaniu i zadać je na koniec spotkania. Odpowiedź pozwoli na zorientowanie się w sytuacji, kiedy będziemy poinformowani o ewentualnym podjęciu pracy lub jeśli zależy nam na tym stanowisku – kiedy rozglądać się za czymś innym.

Zobacz również: Feedback w rekrutacji

Tematy poruszane przez kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej pozwalają rekruterowi na uzyskanie dodatkowych informacji o potencjalnym pracowniku. Jeśli kandydat pyta o szkolenia i mentoring to najważniejszy jest dla niego rozwój i doskonalenie kompetencji. Jeśli o zespół i integrację – ważna jest atmosfera w pracy. Jeśli padają pytania o strukturę firmy, przełożonych bądź pozycję przedsiębiorstwa na rynku – ważny jest prestiż i status współpracowników w środowisku branżowym. Naprawdę warto wcześniej dokładnie przemyśleć kwestie, jakie chce się poruszyć – być może to dzięki odpowiedniemu doborowi tematów dostaniemy wymarzoną pracę.

logo IT-Leaders

IT-Leaders.pl to pierwszy w Polsce ekosystem rekrutacyjny, łącząca Specjalistów IT z pracodawcami. Anonimowy, techniczny profil i konkretnie określone oczekiwania finansowe to tylko niektóre z cech wyróżniających platformę. Zarejestruj się i zobacz jak Cię widzi pracodawca.

Comments (1)

  1. A

    „Niepewność odnośnie oczekiwanych zarobków” – ciężko się z tym zgodzić. Nie znam firmy, więc skąd mam wiedzieć, na ile wyceniam pracę tam? Powiem im 8k, a okaże się, że za mniej niż 12 nie przejdę, bo stare technologie i nie ma doświadczonych ludzi. Niepewność w tej kwestii do póki nie zadam wszystkich moich pytań jest moim zdaniem wskazana.

Comments are closed.