Co firma to inna definicja poziomów doświadczenia programistów. To fakt, który doskonale widać na poziomie ogłoszeń o pracę. Senior w firmie X może prezentować zupełnie inny zestaw skilli niż senior w firmie Y. Inne ścieżki rozwoju, inne oczekiwania. W IT, jak w żadnej innej branży, mamy do czynienia z „deflacją tytułów” stanowisk. Co oznacza to pojęcie? Jakie możliwe ścieżki kariery może obrać senior i dlaczego opcja „manager” nie zawsze jest tą właściwą? Na te i inne pytania odpowiada Tomasz Stachlewski, szef zespołu architektów w Amazon Web Services na Europę Środkowo-Wschodnią.

Barbara Kowalewska: Podczas ostatniej debaty „Jestem seniorem. Co dalej?” rozmawialiśmy o możliwych ścieżkach rozwoju seniora IT. Jakub Dziwisz z Orbify użył wówczas ciekawego określenia: ‘deflacja tytułów’ stanowisk w branży. Zgadzasz się z tym określeniem?

Tomasz Stachlewski, Amazon Web Services (AWS): Absolutnie! Podpisuję się pod tym stwierdzeniem 10 razy i od razu dodaję go do słownika moich ulubionych pojęć! Żyjemy w bardzo dynamicznym świecie, w którym nikt nie lubi statyczności (a przynajmniej większość z nas). To prowadzi do ciągłej gonitwy, pogoni za kolejnymi wyzwaniami, poczuciem spełnienia, że idziemy do przodu. Psychologowie już dawno zauważyli to w naszych życiach – żyjemy w tak dynamicznym świecie, że doprowadza to nas do bardzo szybkiego ‘znudzenia’ i potrzeby samorealizacji poprzez zdobywanie ‘kolejnych sprawności zawodowych’ – to z kolei może przychodzić w różnych formach (jak certyfikaty IT). Jednak najbardziej oczywistą będzie rzecz jasna chęć wspinania się po szczeblach zawodowych.

Barbara Kowalewska: No właśnie, tylko czy ta wspinaczka nie odbywa się zbyt dynamicznie? Wszyscy chcą szybko piąć się wyżej i rynek powoli wypełnia się młodymi „seniorami”.

Tomasz Stachlewski, AWS: I tu pojawia się gigantyczny problem, którego sami sobie jesteśmy winni. „My” chcemy kolejnego szczebla kariery – zatem firma, w której pracujemy musi ‘skurczyć’ czas w jakim ona go nam da w stosunku do tego co było kiedyś – inaczej po prostu przeniesiemy się do innej firmy. Skoro skurcza się czas pomiędzy ‘przejściami’ to siłą rzeczą, szybciej dochodzimy do sufitu – a to powoduje powstawanie nowych ‘wyższych’ (tylko teoretycznie) szczebli zawodowych. Nie ma co tutaj się obrażać, ale siłą rzeczy, obecny senior niekoniecznie oznacza to samo co senior jeszcze 10 lat temu – oczywiście są wyjątki i sytuacja potrafi być dużo bardziej dynamiczna, ale generalizując – tak wygląda sprawa. Konsekwencji jest tutaj sporo, po pierwsze realnie ciężej porównywać specjalistów pomiędzy firmami – bo nie każda przeszła taki sam proces ‘deflacji’ jak pozostałe. Z drugiej strony, większa ilość poziomów pozwala nam, branży IT, czuć się ‘poniekąd’ bardziej spełnionymi – bo częściej czekają nas awanse (co ma też pewne swoje negatywny strony, niestety!).

Barbara Kowalewska: Jak wiemy, klasyfikacja poziomów seniority w branży sprawia wiele kłopotów. Jakie kompetencje Twoim zdaniem powinna mieć osoba na stanowisku seniora w branży IT?

Tomasz Stachlewski, AWS: Senior powinien być w stanie samodzielnie zaopiekować się istotnym elementem tworzonego systemu/aplikacji, który opiera się o technologię, w której się specjalizuje. Często będzie pełnił również rolę mentora dla innych młodszych członków zespołu, którzy właśnie u niego będą szukali wsparcia i odpowiedzi na wszelakie implementacyjne zagadnienia. Dlatego też tak istotnym jest, aby senior charakteryzował się samodzielnością – wskazanie kierunku implementacyjnego przez lidera/architekta będzie dla niego wystarczające, aby dalej pokierować samodzielnie implementacją swojej części systemu. Wreszcie istotnym jest, aby taka osoba patrzyła dalej niż tylko poza swój kawałek tortu – i nie mam tutaj na myśli tylko innych technicznych elementów systemu, ale również zagadnienia czysto biznesowe. Senior powinien widzieć swoje zadania poprzez pryzmat biznesowych korzyści jakie niesie implementowane przez niego rozwiązanie.

Barbara Kowalewska: A w jakim kierunku może rozwijać się senior, który chce pozostać na ścieżce technicznej?

Tomasz Stachlewski, AWS: Nawiążę tutaj do typowego zagadnienia technologicznego. Gdy dochodzimy do ściany, jeśli chodzi o system/serwer/aplikacje i musimy wyciągnąć z tego więcej, to przychodzi nam albo skalować go horyzontalnie albo wertykalnie – i też tutaj bym widział taką analogię.

Barbara Kowalewska: Co masz na myśli? Jak odnieść skalowanie aplikacji do ścieżki kariery programisty-seniora?

Tomasz Stachlewski, AWS: Już wyjaśniam. Pójście drogą skalowania wertykalnego, to pójście wyżej w stosie aplikacyjnym (co ważne, nie zawsze wiąże się to z ‘awansem szczeblowym w firmie’). Pozycje takie jak: architekt czy principal mogą być świetnymi kolejnymi szczeblami rozwoju dla seniora – warto jednak pamiętać, że wiążą się one również ze zmianą zadań i obowiązków – co może mieć plusy dodatnie i plusy ujemne;-)  Z drugiej strony widziałbym możliwość rozwoju horyzontalnego – i tutaj rozumiem to jako swoiste przebranżowienie (pozostając jednak wciąż w obszarze IT). Jesteś świetnym programistą Java? Może czas na Python-a? Masz świetną ekspertyzę jako specjalista utrzymaniowy? To może pora na konteneryzacje i systemy oparte o Dockera i Kubernetesa? W mojej opinii, właśnie przy takim sposobie rozwoju, większość specjalistów IT pozostanie najbardziej szczęśliwymi i zadowolonymi z tak podjętej decyzji.

Barbara Kowalewska: A co myślisz o częstej zmianie pracy? Czy według Ciebie sprzyja rozwojowi ścieżki kariery programisty?

Tomasz Stachlewski, AWS: I tak i nie. Wszystko zależy od tego do jakiej firmy trafiliśmy. Jeśli czujemy, że nie do końca nam pasuje konkretna firma – to warto, a nawet powiedziałbym, że trzeba ją zmienić – nawet jeśli dołączyliśmy do niej przed 3 miesiącami. Tylko pamiętajmy, że to, że „firma nam nie do końca pasuje” może znaczyć wiele różnych rzeczy dla różnych osób. Ale załóżmy przez chwilę, że faktycznie zależy nam na rozwoju i to jest najistotniejszy czynnik. Jeśli pracujemy w firmie, gdzie tego nie doświadczajmy to nie bójmy się poszukać czegoś nowego. Oczywiście pamiętajmy, że jeśli okaże się, że co trzy miesiące zmieniamy pracę, to w końcu pracodawcy przestaną odbierać od nas telefony. I nie będzie to wcale ich wina, ale nasza, bo widocznie sami nie do końca wiemy czego szukamy i nie potrafimy zweryfikować tego na etapie rekrutacji – a to niestety świadczy źle o nas.

Barbara Kowalewska: Czym w takim razie powinien się kierować senior wybierając kolejną firmę?

Tomasz Stachlewski, AWS: Oczywiście sprawy finansowe są istotne, ale wbrew opinii wielu osób, na pewnym etapie są one tylko jednym z elementów układanki i podwyżka o 10% stanowi tylko miły dodatek, jednak dla większości osób nie będzie czynnikiem decydującym. Czego zatem powinniśmy szukać i czym powinniśmy się kierować? Rozwój, rozwój, rozwój. Szukając nowej pracy pamiętajmy, że istotnym elementem są technologie (choć nie tylko), z którymi będziemy pracować w nowej firmie. Unikajmy generycznych stwierdzeń ‘Java’ – doszukujmy się szczegółów – aby być pewnym, że kolejna firma daje nam odpowiednie możliwości rozwoju. Sprawdzajmy cyklicznie rankingi technologii, to da nam dobry wgląd na to co ‘jest na topie’ i da nam właściwy sygnał, czy przypadkiem nie wiążemy swojej przyszłości z technologią, która jest w odwrocie.  

Barbara Kowalewska: Na koniec, powiedz jakich 3 rad udzieliłbyś programiście – seniorowi, który stoi przed wyborem dalszej ścieżki rozwoju w IT?

Tomasz Stachlewski, AWS: Po pierwsze wcale nie trzeba robić rewolucji! Drogi Seniorze, jeśli jesteś zadowolony z tego co robisz, sprawia Ci to radość, to nie daj sobie wmówić, że musisz zacząć robić coś innego! Jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi, najbardziej istotnym będzie zadowolenie z tego co się robi! No dobrze, załóżmy, że jednak czujemy, że chcemy spróbować czegoś nowego. Każdy z nas będzie inny i oczywiście kolejny etap będzie uzależniony od wielu czynników. Zastanówmy się, czy może chcielibyśmy spróbować czegoś zupełnie innego – może pozostańmy w odmętach technologicznych, ale sprawdźmy się w innym obszarze? Może czas na analitykę? Sztuczną inteligencję? Internet Rzeczy? Warto tutaj znaleźć mentora, osobę z danego obszaru, który nas wprowadzi w to nowe środowisko – jest to bardzo istotne. Bez tego, rozpoczęcie kolejnego etapu zawodowego można porównać do przeprowadzki do innego kraju, nie znając zupełnie języka ani nie mając tam żadnego znajomego – można? Można! Czy są lepsze sposoby? No jasne, że tak! Zatem znajdź mentora! Druga rada, to bądź przygotowany na porażkę. To, że jesteś specjalistą w jednym obszarze nie musi oznaczać, że będziesz świetny w innym! A przynajmniej nie w tym, który wybrałeś jako pierwszą możliwość nowego etapu. Nie bój się zrobić krok w tył i wybrać innych drzwi, jeśli będzie taka potrzeba! Trzecia rada: to musi być twoja decyzja – słuchaj innych, czerp z ich mądrości (i błędów życiowych), ale nie idź ślepo w to co ktoś powie. Masz swoją wiedzę, swoje lata doświadczenia, swoje upodobania – zmieszaj to wszystko i wówczas dopiero dostaniesz najlepszy przepis ‘na siebie samego’.

Tomasz Stachlewski, Szef zespołu architektów w Amazon Web Services na Europę Środkowo-Wschodnią. Na co dzień doradza klientom w tworzeniu architektury systemów, które mają zostać zmigrowane lub utworzone w chmurze AWS i w pełni wykorzystywać możliwości jakie niesie ze sobą chmura. Doradza wielu wiodącym firmom (począwszy od startupów po korporacje) z różnych branż tj. IT, telekomunikacja, finanse i inne. Prowadzi szkolenia dla polskich i zagranicznych partnerów podczas których przekazuje w jaki sposób firmy powinny korzystać z chmury, jak powinna wyglądać ich droga z tradycyjnej infrastruktury do infrastruktury chmurowej, aby zmaksymalizować korzyści z tego płynące.

logo IT-Leaders

to pierwsza w Polsce platforma łącząca Specjalistów IT bezpośrednio z pracodawcami. Anonimowy, techniczny profil i konkretnie określone oczekiwania finansowe to tylko niektóre z cech wyróżniających platformę. Zarejestruj się i zobacz jak Cię widzi pracodawca.