Prawdopodobnie każdy z nas ma w swoim otoczeniu kogoś, kto jest “bardziej wrażliwy”. Bardziej wzruszający się, przejmujący się deadline’ami i podatniejszy na konflikty w zespole. Człowieka, który niby jest częścią całości, a chodzi jednak własnymi drogami. Niby integruje się, ale jest na uboczu biurowych zdarzeń.
Wrażliwość często postrzegana jest jako słabość, nad którą należy pracować. Biznes docenia zdecydowanie, szybkie działanie, odporność na kryzysy i stres. Czasem też – brak skrupułów, działanie po łebkach czy bez refleksji nad konsekwencjami.
Ludzie wrażliwi (WWO) znajdują swoje miejsce w różnych branżach, również w branży IT. Często to w niej znajdują swój przyczółek, w którym mogą skupić się bardziej na pracy i rozwoju niż konieczności wpasowania się w wymogi, które narzuca mniej wrażliwy świat.
Mimo to branża IT, jak inne nastawiona na zysk i czasem drapieżna nie zawsze potrafi zauważyć potencjał i potrzeby WWO. Dlatego też w tym artykule chcę przybliżyć temat wysoko wrażliwych osób oraz tego, co można zrobić, by i firma była syta, i pracownik WWO cały.
Czym jest wysoka wrażliwość?
Wysoka wrażliwość to cecha układu nerwowego, która oznacza, że osoba reaguje na bodźce zewnętrzne (np. temperatura, hałas) i wewnętrzne (np. emocje, własne myśli i wyobrażenia) silniej niż przeciętny zjadacz chleba. Szacuje się, że osób wysoko wrażliwych (WWO) w społeczeństwie jest od 15% do nawet 30%.
Większa wrażliwość to nie słabość, lecz po prostu głębsze przetwarzanie bodźców. Stanowi ona pewne obciążenie dla organizmu, dlatego też człowiek wrażliwy potrzebuje w swoim codziennym funkcjonowaniu bardziej niż inni dbać o swój dobrostan. Jednak biorąc pod uwagę to, że znacząca większość populacji nie doświadcza większej wrażliwości, nie jest to wcale łatwe zadanie.
WWO często od małego próbują wpasować się w funkcjonowanie większości populacji – zaczynając od tego, w jaki sposób mają się zachowywać a kończąc na podejmowaniu mniej lub bardziej znaczących wyborów. Dlatego też w życiu dorosłym zazwyczaj wydają się nie odstawać od trybu funkcjonowania innych.
No, może czasem są nieco bardziej wycofani, “dziwni”, szukają dziury w całym i nie zawsze “dobrze” odczytują sytuacje społeczne. Czasem szybko denerwują ich rzeczy, na które inni nie zwracają uwagi. Nie mogą się wygrzebać z niektórych zadań, cyzelując je tak, aby były wykonane idealnie.
Elementy wysokiej wrażliwości
Elaine Aron, jedna z najbardziej rozpoznawalnych badaczek wrażliwości jako cechy układu nerwowego, wyróżnia 4 elementy składające się na wrażliwość. Są to: głębia przetwarzania, przestymulowanie, reaktywność emocjonalna oraz wyższa wrażliwość na bodźce i większa wrażliwość na subtelności.
Głębia przetwarzania sprawia, że WWO przetwarzają informacje dokładniej i bardziej szczegółowo. Mają zdolność analizowania wielu opcji i odkrywania subtelnych związków. To sprawia, że są w stanie podejmować decyzje oparte na głębokiej wiedzy i myśleć kreatywnie. To sprawia też, że mogą mimowolnie opóźniać podejmowanie decyzji – przeanalizowanie możliwych opcji zajmuje im więcej czasu.
Wysoko wrażliwe osoby są bardziej niż inni narażone na przestymulowanie. Duży wpływ na to ma wrażliwość sensoryczna i większe zwracanie uwagi na szczegóły i subtelności. W pewnych sytuacjach jest to zaletą. Bywa jednak, że układ nerwowy WWO jest bombardowany bodźcami jak strona sprzedażowa wejściami w Black Friday. Hałas, temperatura, zapachy, a nawet rzeczy takie jak drapiące ubrania, bałagan czy intensywne interakcje międzyludzkie mogą sprawić, że WWO poczują się przytłoczeni, zmęczeni, zaczną odczuwać irytację. Po takim DDoSie układ nerwowy wymaga twardego resetu – porządnego odpoczynku.
Ostatnią ważną cechą w zestawieniu Aron jest reaktywność emocjonalna. WWO reagują silniej na emocje innych. Mogą wykazywać większą empatię i zdolność do zrozumienia innych ludzi. Jest to broń obosieczna – z jednej strony empatyczny WWO może scalać zespół, z drugiej jednak może być bardziej przeciążony w sytuacjach stresowych. To z kolei prowadzi do konkretnych chorób powiązanych m.in. z hormonami czy pracą serca.
Co może wnieść do IT Programista WWO?
Wysoko wrażliwi ludzie wnoszą do pracy zespołu zupełnie inne podejście do relacji, work-life balance czy planowania i wykonywania zadań:
- głębia przetwarzania pozwala na szersze spojrzenie na podejmowane decyzje,
- kreatywność pozwala często znaleźć rozwiązanie lub obejście problemu, które może pomóc w dowiezieniu projektu na czas,
- uważność pozwala znaleźć słabe punkty planu, a co za tym idzie – dostarczyć lepsze rozwiązanie (np. bezpieczniejsze, lepsze z punktu widzenia SEO / dostępności / UX),
- większa samoświadomość, która idzie w parze z głębią przetwarzania oraz empatia sprzyja efektywnej komunikacji i budowaniu zdrowych relacji zawodowych.
Wysoko wrażliwe osoby też dowożą konkretną wartość – o ile mają do tego sprzyjające środowisko.
Jako programistka będąca jednocześnie WWO widzę, że w mojej pracy wykorzystuję szersze spojrzenie na projekt. Programowanie nie jest dla mnie pracą z kodem, jest też pracą nad bezpieczeństwem, szybkością ładowania i innymi istotnymi aspektami projektu. Potrzebuję rozumieć, co robię i po co to robię, by móc ocenić, czy dane rozwiązanie jest wystarczająco dobre – być może da się coś poprawić niskim nakładem sił?
Wyzwania na linii WWO i nie-WWO
Wysoko wrażliwy układ nerwowy stanowi jednak wyzwanie dla wszystkich – zarówno WWO jak i nie-WWO. Wśród największych wyzwań w pracy pojawiają się między innymi:
- problemy z przebodźcowaniem – dla wysoko wrażliwej osoby nawet to, że przed posiłkiem spada poziom cukru we krwi potrafi być wyzwaniem, a co dopiero spotkania w firmie, dojazdy do pracy, sytuacje konfliktowe czy stresowe,
- trudności z adaptacją do hierarchii – WWO mając szersze spojrzenie na wiele kwestii nie zawsze są w stanie odnaleźć się w sytuacji, gdy konkretne decyzje podejmują ludzie wyżej, nie rozumiejący jak oni kontekstu – specyfiki projektu, dynamiki zespołu,
- konkurencja i presja czasu – osoby wysoko wrażliwe są raczej nastawione na współpracę, dobre planowanie i zrównoważony rozwój.
WWO potrafią wnieść unikalną perspektywę do zespołu. Jednak aby mieli odwagę podzielić się swoim bogactwem potrzebne jest zrozumienie specyfiki ich układu nerwowego i akceptacja dla pewnej “odmienności” – jak w przypadku każdej neuroróżnorodnej czy w inny sposób “odmiennej” osoby.
Warto wziąć pod uwagę cały workflow i zobaczyć, czy możliwa jest adaptacja do potrzeb bardziej wrażliwego układu nerwowego. Spokojne środowisko pracy, praca hybrydowa czy zdalna, wsparcie i przestrzeń dla rozwoju w wybranej dziedzinie zdecydowanie ułatwią współpracę.
Organizacje i zespoły mogą zyskać na włączeniu różnorodności i uwzględnieniu potrzeb WWO. To przyczyni się do tworzenia zespołów, które będą działać lepiej zarówno na poziomie wykonywania zadań, jak i w obszarze relacji międzyludzkich.
Autorka:
Lena Sędkiewicz – z wykształcenia psycholog, z zamiłowania dziennikarka / blogerka, z wyboru programistka. Pracuje jako Web Developer (https://msedkiewicz.pl/). Prowadzi bloga „I co ja robię tu?” dla wysoko wrażliwych osób oraz dla juniorów w IT (https://www.icojarobietu.pl/). W wolnych chwilach szydełkuje i ogląda Formułę 1 oraz Premier League.