No i stało się. Pracujesz zdalnie z powodu pandemii? A może projektowo dla klientów od zawsze? Nieważne, w końcu postanowiłeś wykorzystać pełny potencjał tej sytuacji i popracować w jakimś fajnym miejscu…

Workation. Czy może być coś fajniejszego? Jedziesz za granicę pod palmy, w góry lub nad morze i po pracy wędrujesz po szlakach. Wygrzewasz się na piaseczku… Wolisz miejskie klimaty? Może zamiast wyjeżdżać do pustelni na końcu świata, przedłużasz weekendowy city break? W ten sposób poznajesz wszystkie atrakcje Rzymu, Madrytu czy może bardziej swojskiego Poznania lub Wrocławia. A może idziesz na całość i wybierasz egzotyczne wyspy? Brzmi wspaniale, prawda? Poznaj 5 wskazówek na udany workation, abyś wykorzystał ten czas na maxa!

Workation brzmi jak marzenie, jednak nie zawsze jest tak różowo, jak może się wydawać. Planowanie podróży dla zabawy bardzo różni się od wyjazdu, podczas którego pracujesz (no dobra, można trochę mniej, albo bardziej elastycznie).

W dzisiejszym artykule przedstawimy 5 wskazówek na udany workation.

Po co brać pracę na wakacje?

No właśnie, po co? Czy nie lepiej po prostu wziąć czas całkowicie wolny od pracy i zamiast tego podróżować? Cóż, w bardziej „normalnych” czasach bardziej sensowne może być wzięcie urlopu zamiast próbowania łączenia pracy i podróży. Ale jeśli już od jakiegoś czasu pracujesz zdalnie i możesz pracować z dowolnego miejsca na ziemi, dlaczego tego nie wykorzystać? Można się zdziwić jak prosta zmiana scenerii czy klimatu wpływa na kreatywność, produktywność i wydajność. A te, jak wiemy, w pracy programisty są najważniejsze. 26 dni urlopu w skali 365 dni w roku to niewiele. Część programistów w zapisach umowy B2B nie ma mowy o płatnym urlopie. Wtedy workation wydaje się być opcją idealną.

załóż konto pracodawcy

Absolutna podstawa: komfort pracy

Nawet jeśli wifi w pokoju daje radę, a praca z łóżka może być kusząca, po chwili zacznie brakować Ci podstaw. Zatęsknisz za wygodnym krzesłem, biurkiem i drugim, a nawet trzecim monitorem. Zaczynają boleć cię plecy, praca idzie powoli, trudno mówić w tej sytuacji o komforcie i efektywności. A przecież chcesz uwinąć się możliwie szybko, żeby skorzystać z okolicznych atrakcji. W końcu jesteś na workation.

Rozwiązaniem tego problemu jest wynajęcie lokum, które na pewno będzie się nadawało do pracy. Z pomocą przychodzi np. tripoffice.pl, startup, który certyfikuje mieszkania pod wynajem krótkoterminowy pod kątem udogodnień do pracy zdalnej. Korzystasz z niego jak z każdego innego portalu pośredniczącego w wynajmie lokalu na wyjazd. Ale tutaj masz pewność, że będzie ci się dobrze pracowało.

Oczywiście, pod warunkiem, że rozwiążesz drugi najważniejszy problem – swoje nawyki. Niezależnie jak fajnie brzmi pomysł spędzania wolnych popołudni w ciekawym mieście lub popularnym kurorcie, w dzisiejszych czasach pokusa spędzania tych wolnych chwil w pokoju, z nosem w smartfonie lub komputerze może okazać się silniejsza. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej czym jest minimalizm w sieci, grupa Cyfrowy Minimalizm, może okazać się właśnie dla Ciebie!

Co zabrać na workation?

Jak upewnić się, że nie spędzisz całego workation na wygodnym krześle przed monitorem lub na kanapie z telefonem w ręce? Po pierwsze, weź tylko ten sprzęt, który potrzebujesz. Najlepiej komputer służbowy i smartfona. Przemyśl całą resztę. Puryści doradzaliby pewnie zabranie jakiegoś starego telefonu, ale ty przecież jesteś w nowym miejscu. Potrzebujesz GPSa, aktualną prognozę pogody i dobry aparat fotograficzny. Rozważ zablokowanie niechcianych aplikacji i stron internetowych appką typu blocksite i włączyć w smartfonie skalę szarości. Brak kolorów na ekranie sprawia, że znacznie rzadziej sprawdzamy telefon. Poza tym na współczesnych OLEDach skala szarości prezentuje się naprawdę zjawiskowo! 

Zadbaj o dobre połączenie wi-fi

Miejsce może wyglądać świetnie, ale jeśli Wi-Fi jest złe i nie ma dobrego sygnału komórkowego, będziesz się tylko frustrować. Jak więc ocenić, jak dobre „w rzeczywistości” jest Wi-Fi? Jeśli rezerwujesz hotel, polecam odwiedzić stronę taką jak Booking.com, aby przeczytać recenzje obiektów; ludzie prawie zawsze wspominają, czy wifi było okropne w swoich recenzjach.

Jeśli rezerwujesz Airbnb, najlepiej jest wcześniej skontaktować się z gospodarzem. Powinien być w stanie uczciwie ocenić, jak silne/szybkie jest ich Wi-Fi. Jeśli wyjeżdżasz za granicę, możesz również zainwestować we własny hotspot Wi-Fi.

Więcej pracy czy odpoczynku?

Zanim zaplanujesz pracę, musisz usiąść i zdecydować, co ostatecznie chcesz z niej uzyskać. Czy chcesz po prostu wykonywać swoją normalną pracę w nowym miejscu, czy chcesz pracować trochę mniej i bardziej skupić się na wakacyjnej części? Decyzja o tym, na co położysz nacisk, może pomóc w określeniu celu podróży i zakwaterowania. Niektórzy decydują się na pracę w normalnych godzinach i wykorzystują wieczory i weekendy do odkrywania swojego nowego otoczenia. Inni wybierają pracę przez pół dnia lub całkowicie wziąć dni wolne, aby poznać więcej. Dobrym pomysłem jest też pobudka o 4 (tak, serio) i praca w sprintach parogodzinnych. Up to you!

Określ, jak długo planujesz zostać

Najtrudniejszą rzeczą do podjęcia może być to, jak długo potrwa Twój wyjazd. Osoby, które pracują i podróżują w pełnym wymiarze godzin, często osiedlają się w jednym miejscu, aby pracować od 1 miesiąca do 1 roku. Jeśli masz rodzinę, dzieci lub zwierzęta, o które musisz się martwić, planowanie dłuższej pracy może nie być wykonalne. Przyjmuje się, że produktywna praca powinna trwać co najmniej 1-2 tygodnie, a przynajmniej niewiele krócej. W ten sposób będziesz mieć czas, aby przyzwyczaić się do nowej rutyny w nowym środowisku. Z drugiej strony nie będziesz musiał się spieszyć, aby zrobić w pobliżu coś związanego z wakacjami.

Workation jest świetną alternatywną dla standardowej pracy z domu. Zastosuj się do naszych 5 wskazówek na udany workation, a wkrótce przekonasz się o tym na własnej skórze!

Powyższy tekst powstał z współpracy dwóch osób: Asi, naszej Content Marketing ManagerMichała Hylińskiego, który nie wyobraża sobie już powrotu do biura na pełny etat. W wolnych chwilach rozwija grupę Cyfrowy minimalizm i jest autorem Wielobloga.