Zarządzanie talentami to stały proces pozyskiwania i utrzymywania w organizacji najlepszych pracowników, rozwijania ich umiejętności oraz ciągłego motywowania do poprawy wyników. Od 6 lat niedobór samych programistów na rynku pracy IT szacowany jest na 50 tys. osób. Według prognoz rynkowych Kodilla.com stan ten utrzyma się  co najmniej do 2030 roku. Ten niedobór talentów oznacza, że w naszej branży to właśnie retencja jest kluczowym zadaniem menedżera. Zaniedbanie tego obszaru niweczy ogromny wysiłek z jakim wiąże się rekrutacja. 

Barbara Kowalewska, CEO IT-Leaders: Firmy technologiczne stoją przed szeregiem wyzwań związanych między innymi z globalną ekspansją, zmianami demograficznymi i ciągłą presją ze strony konkurencji. Nie brakuje też wyzwań w zakresie HR. Z jakimi problemami borykają się dziś działy HR w firmach technologicznych?

Krzysztof Raś, Viceprezes ds. Inżynierii, Bitpanda: Po pierwsze – niedobór talentów i ogromna konkurencja na rynku. Po drugie i nie mniej ważne – wyzwanie związane z innowacyjnością. Dotyczy ono zarówno obszaru HR jako takiego, jak i całych organizacji. W firmach technologicznych potrzebne jest duże doświadczenie i wymagany jest ciągły rozwój. Wyzwanie tworzenia innowacji i pozostawania innowacyjnym wpisane jest w samo DNA tego co robimy w Bitpanda. To skutkuje dwoma kolejnymi wyzwaniami. Po pierwsze – jeśli chcemy przyciągnąć najlepszych kandydatów, musimy dać im możliwość uczestniczenia w tworzeniu innowacji – bo tego szukają najbardziej utalentowani programiści. A po drugie – i nie mniej ważne – musimy umieć zatrzymać w firmie tych pracowników, którzy potrafią dostosować się do szybkiego tempa zmian, ciągłych nowości pojawiających się na rynku. Takich, którzy pomogą nam skutecznie w rywalizacji z konkurentami. A to wymaga innowacyjności innego typu – tym razem od zespołu HR i kadry zarządzającej. Chodzi i umiejętność obserwowania i przewidywania trendów, adaptowania sposobu pracy do oczekiwań zespołu, umiejętności budowania odpowiedniej kultury korporacyjnej. 

Tu i teraz nie możemy też zapominać o jednym z najnowszych wyzwań: koronawirusie. Pracujemy dziś inaczej niż rok wcześniej. Zdecydowanie ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej stało się tzw. well-being, dobre samopoczucie zespołu. Firmy muszą z większą niż dotychczas uwagą wsłuchiwać się w potrzeby swoich pracowników, którzy borykają się z poczuciem osamotnienia, dystansem społecznym i próbują zachować produktywność w środowisku stworzonym do codziennego życia, a nie pracy. Ważne jest, aby osoby odpowiedzialne za zarządzanie kadrami odpowiadał na te potrzeby: zapewniał sprzęt do pracy, ale także pomoc psychologiczną. 

Barbara Kowalewska: Zatrzymajmy się na chwilę przy roli HR w firmie IT. Czy Twoim zdaniem jest ona bardziej związana z biznesem czy z rekrutacją?

Krzysztof Raś: W tym przypadku jest to połączenie tych dwóch elementów, ale z naciskiem na rekrutację. Jak już mówiłem, firma IT nie będzie konkurencyjna jeśli nie pozyska pracowników posiadających odpowiednie kompetencje. W dziedzinie HR w naszej branży panuje ogromna  konkurencja. Specjaliści IT poszukiwani są nie tylko w firmach technologicznych, ale praktycznie w każdej organizacji podlegającej cyfrowej rewolucji. To oznacza, że kandydaci mogą przebierać w ofertach i być bardzo selektywni przy wyborze firmy. Dlatego tak ważny jest aspekt biznesowy i właściwe budowanie wizerunku pracodawcy. Firmy muszą jednocześnie zatrudniać najlepszych i być najlepszymi miejscami do pracy. To praca na dwóch bardzo wymagających obszarach. Gdy nowy pracownik dołącza do organizacji, rozpoczyna się kolejna faza: HR musi zapewnić tej osobie komfort i sprawić – we współpracy z zarządzającymi – aby chciała ona pozostać w tym w przedsiębiorstwie. Bardzo pomaga w tym klarowny plan rozwoju osobistego. Tylko zadowoleni pracownicy, mający wpływ na swoją karierę, rozwój i przyszłość, zostają w firmie.

Barbara Kowalewska: Definicji zarządzania talentami (Talent Managment) jest wiele… Jaka jest Twoja definicja zarządzanie talentami we współczesnej organizacji?

Krzysztof Raś: Proces wyboru pracownika wymaga indywidualnego podejścia do każdej osoby. Trzeba podejmować decyzje, które pomagają zatrudniać odpowiednich kandydatów. Aby to zrobić, musimy zadać właściwe pytania, musimy wziąć pod uwagę etykę pracy, a nie tylko same umiejętności, które może zaoferować dana osoba. Trzeba też ocenić, czy kandydat dopasuje się do kultury firmy i panującej w niej atmosfery. Nie zawsze można powiedzieć, że jakaś cecha danej osoby jest dobra lub zła. Po prostu pracownik musi pasować do firmy.

Barbara Kowalewska: Dopasowanie jest ważne – taka idea przyświeca działaniom w platformie IT-Leaders. Jak, Twoim zdaniem, zmieniło się podejście do zarządzania talentami w firmach IT w ciągu ostatnich kilku lat?

Krzysztof Raś: Z perspektywy Polski, jako miejsca w którym pracodawcy lokalni i międzynarodowi szukają najlepszych programistów, zmieniło się na pewno to, że koszt pracy przestał być istotnym czynnikiem. Rynek pracy dla specjalistów IT jest dziś faktycznie globalny. Nastała epoka pracy zdalnej – benefit kosztowy zatrudnienia osoby z określonego kraju nie gra już roli. W Bitpandzie świetnie to rozumiemy, dlatego wybierając Kraków jako lokalizację Centrum Innowacji i Technologii kierowaliśmy się przede wszystkim dostępnością najzdolniejszym ludzi i np. geograficzną bliskością centrali firmy w Wiedniu. Przyciągamy kandydatów merytoryką. Świadomie zdecydowaliśmy, że nasze zespoły w Krakowie i Wiedniu będą odpowiedzialne za budowanie od podstaw zupełnie nowych produktów i funkcji, a następnie za ich utrzymanie i ciągłe doskonalenie. Wierzymy, że nadmierne wykorzystanie usług outsourcingowych jest błedem. Pracownicy powinni czuć się częścią większej całości, mieć jasny cel. To ważne szczególnie dziś, podczas pracy zdalnej. Dlatego tworzymy pełne, zintegrowane z resztą firmy zespoły, które tworzą specjaliści od m.in. Frontendu, Backendu, QA, czy też Scrum Masterzy. Członkowie zespołu będą mieli pełną kontrolę nad projektami, a nie będą kodować małych części projektów obsługiwanych przez inne osoby w Wiedniu.

Barbara Kowalewska: Czy powinniśmy mówić o zarządzaniu talentami, czy raczej o zarządzaniu kompetencjami?

Krzysztof Raś: To dwie strony tego samego medalu. Aby pomóc naszym pracownikom zaprezentować pełnię ich umiejętności, wkładamy wysiłek w to, aby rozpoznać ich kompetencje i jak najlepiej je wykorzystać. Oba aspekty są istotne, ale też zależne od sytuacji i pełnionej funkcji.

Barbara Kowalewska: Podoba mi się Twój tok myślenia… Wielu HRBP głowi się jak odkrywać talenty w organizacjach. Czy jest to zadanie bardziej dla działów HR czy dla menedżerów i liderów zespołów?

Krzysztof Raś: Większość firm poszukuje „idealnego pracownika” na wolne stanowisko. Jest to zrozumiałe, ponieważ każda firma potrzebuje „najlepiej dopasowanych” pracowników, aby móc się dalej rozwijać. Ja osobiście uważam, że nie ma kogoś takiego jak idealny pracownik. Kiedy uda się już zatrudnić utalentowanych specjalistów, zawsze motywujemy do rozwijania umiejętności, które już posiadają. Trzeba pozwolić im myśleć samodzielnie, podejmować decyzje i wychodzić poza swoją strefę komfortu, gdyż to pozwala im próbować nowych rzeczy, odnajdywać w sobie nowe pasje i przedstawiać nowe pomysły. Nawet jeśli jesteśmy zadowoleni z naszego zespołu i wyników, ważne jest, aby pamiętać, że kluczem do sukcesu jest nieustanne doskonalenie.

Barbara Kowalewska: Google pozwala swoim pracownikom poświęcać 20% czasu pracy na własne projekty, które często są później włączane do produktów wchodzących w ofertę tego technologicznego giganta. Czy znasz przykłady podobnych praktyk w Polsce?

Krzysztof Raś: W Polsce, ze względu na rozwój kraju w kierunku zagłębia technologicznego, liczba organizacji zajmujących się oprogramowaniem doprowadziła do powstania konkurencji, a nawet rywalizacji. Pojawiło się wiele planów wsparcia, które działają jako inicjatywy mające na celu wzajemną pomoc w rozprzestrzenianiu talentów po całej branży i umocnienie jej pozycji w społeczności technologicznej, przy jednoczesnym osiągnięciu najlepszych wyników w sektorze programowania. Wynika z tego jasna strategia budowania marki pracodawcy, która ma nie tylko przyciągać, ale rzeczywiście tworzyć pracownikom możliwości. Już widać, że w Polsce tak właśnie się dzieje.

Barbara Kowalewska: Co należy zrobić, aby nie marnować talentu pracownika i w pełni z niego skorzystać? 

Krzysztof Raś: Trzeba wyznaczyć zadania i cele, które są zbieżne z celami i pragnieniami pracownika. Kiedy pracownicy czują, że pracują zgodnie ze swoimi osobistymi celami, osiągają wewnętrzną zgodę, wierzą w misję firmy i mogą swobodnie zgłębiać różne aspekty pracy, pojawia się poczucie przynależności. Nie ma wtedy mowy o marnowaniu talentu czy popadaniu w stagnację. Widzimy, jak to funkcjonuje w wielu firmach, które dają swoim pracownikom swobodę. Dobrym przykładem jest wspomniane wcześniej Google.

Barbara Kowalewska:  Krzysztofie, wiele trafnych stwierdzeń już padło i myślę, będzie to dobry drogowskaz dla HRowców.  Czy chciałbyś jeszcze coś dodać na koniec?

Krzysztof Raś: Jeśli na koniec roku firma jest dwa razy większa niż była na jego początku – a tak jest w przypadku Bitpandy – niezwykle ważne jest, aby zachować spójną kulturę organizacyjną. Firma musi być skupiona wokół podstawowych wartości, którymi w naszym przypadku są: empowerment, ownership i zaufanie.

Kultura firmy jest coraz ważniejszym czynnikiem w zatrudnieniu, a pandemia jeszcze zwiększyła jej znaczenie. Badania pokazują, że szczególnie dla Millenialsów kultura firmy i atmosfera w pracy mają większe przełożenie na satysfakcję niż wynagrodzenie czy wymiar czasu pracy lub inne „twarde” elementy relacji pracownik-firma. W Bitpanda wiemy, że kultura naszej firmy jest kluczowym elementem naszej przewagi konkurencyjnej.

Barbara Kowalewska: Bardzo dziękuję za inspirującą rozmowę. Wszystkiego dobrego w rozwoju firmy – będę kibicować :)Krzysztof Raś Programista z wykształcenia (jest absolwentem Informatyki na AGH w Krakowie, na Wydziale EAIiE), entuzjasta technologii, lider i doświadczony przywódca, pasjonat employer brandingu. Niegdyś wykładowca na krakowskich uczelniach, dziś trener, mentor, znawca lekkich metodyk rozwijania oprogramowania i mówca na konferencjach branżowych. Posiada duże doświadczenie w budowaniu kultur organizacyjnych. Pełni rolę Viceprezesa ds. Inżynierii w Bitpanda.

📣📣 Trwa emisja akcji Tech Hire S.A., właściciela platformy IT-Leaders. Dołącz i zostań akcjonariuszem. Sprawdź: www.emisja-itleaders.pl