W branży IT znalezienie nowej pracy przez programistę nie wydaje się być dużym problemem. Rynek jest tak chłonny, że kandydaci mogą przebierać w ofertach. Jeśli jednak specjalista decyduje się już na uczestniczenie w procesie rekrutacyjnym, to znak, że zależy mu na poznaniu warunków oferowanych przez daną firmę. Inaczej nie marnowałby swojego cennego czasu. Barbara Kowalewska, CEO IT-Leaders radzi jak odpowiednio przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej.
Mów o sobie i swoich oczekiwaniach
Rozmowa kwalifikacyjna to właśnie ten moment, kiedy należy odpowiednio opowiedzieć o sobie. To tak, jak podczas randki – potencjalny pracodawca chce dowiedzieć się jak najwięcej o kandydacie i dobrze go poznać. Zdarza się, że kiedy opowiadasz o sobie i jesteś głównym tematem rozmowy, mocno się krępujesz i tracisz grunt pod nogami? Żeby zminimalizować stres, możesz spróbować mówić przez kilka minut o sobie do lustra (sic! to naprawdę działa:-)). Jeśli jednak ta forma sprawia Tobie problem, poproś znajomego, by w roli osoby z działu HR przeprowadził z Tobą próbną rozmowę. Warto pamiętać, że zaproszenie na rozmowę i wybranie Twojego CV z wielu innych, to już dobry znak, że firmie zależy, żeby poznać właśnie Ciebie.
Jeśli chodzi o oczekiwania, najlepiej przedstawić je już na samym początku. Konkretne wymagania dotyczące wynagrodzenia, chęci uzyskania nietypowych benefitów czy dodatkowych szkoleń – o tym wszystkim rekrutujacy powinien dowiedzieć się na możliwie wczesnym etapie rozmów (optymalnie już podczas pierwszej rozmowy). Dzięki temu będzie mógł się ustosunkować do Twoich potrzeb i dać informację zwrotną, czy firma jest w stanie je spełnić. A co z godzinami pracy? W wielu firmach coraz popularniejszą formą współpracy jest tryb pracy zdalnej lub elastyczne godziny pracy. Co jednak, jeśli w firmie, w której ubiegasz się o pracę, pracuje się sztywno od-do? W tym miejscu dobrze jest też założyć, że może przydać się Twoja „elastyczność”. Jak najbardziej zakomunikuj prefereforowane godziny pracy, np. że dogodna jest dla Ciebie praca w godzinach od 9 do 17. Zaznacz jednak (o ile to zgodne z prawdą), że jeśli projekt tego wymaga jesteś elastyczny i możesz zostać dłuższej w pracy. Szef i zespół będą wtedy wiedzieć, że mogą na Tobie polegać.
Konkretne określenie swoich potrzeb jest też ważne po to, żeby po kilku miesiącach pracy nie stwierdzić, że grozi Ci wypalenie zawodowe. W takiej sytuacji będzie to nie tylko strata czasu firmy, ale i Twojego. Jeśli firma nie będzie mogła spełnić któregoś z kluczowych warunków i od razu o tym poinformuje – wówczas nie warto robić sobie nadziei, że zmienią zdanie tylko poszukać gdzieś indziej.
Odpowiedzi na jakie pytania warto przygotować?
Nie tylko na te podstawowe dotyczące wykształcenia, doświadczenia czy byłej pracy. Rekruter może zapytać o znacznie więcej. Czasami przed rozmową ma się wrażenie, że niektóre kwestie są oczywiste i nie warto się do nich specjalnie przygotowywać. Stres może jednak zrobić swoje. Przed rozmową dobrze jest zadać sobie kilka pytań jeszcze w domowym zaciszu i przygotować na nie odpowiedzi. Poniżej kilka przykładów (szerszy wykaz możliwych pytań i odpowiedzi już wkrótce udostępnimy na naszej stronie):
- Jak dbasz o aktualizację swojej wiedzy?
Można powiedzieć o nauce nowych języków, własnych projektach, udziale w różnego rodzaju szkoleniach, konferencjach, targach, spotkaniach biznesowych, rozwiązywaniu programistycznych zadań…
- Co robisz, kiedy widzisz, że w kodzie jest błąd?
To sprawdzenie wiedzy technicznej w praktycznej formie. Przed spotkaniem rekrutacyjnym dobrze jest przetrenować różne zadania programistyczne. Podczas rozwiązywania zadania, mile widziane jest wyjaśnianie tego, co aktualnie robimy.
- Jakie działania wykonujesz kolejno podczas pracy nad nowym projektem?
Firma zadając takie pytanie najprawdopodobniej chce poznać Twój schemat pracy. Co należy zawrzeć w odpowiedzi? Przede wszystkim informację o tym, jak rozkładasz działania w czasie, z kim konsultujesz twoje działania i ewentualne problemy. Warto również wspomnieć o tym, w jaki sposób przekazujesz sprawozdanie z ukończonych etapów oraz czy wolisz pracować samodzielnie, czy w zespole.
- Co robisz, kiedy wiesz, że nie wyrobisz się z deadline’m?
Firma chce sprawdzić, czy potrafisz poradzić sobie z trudną sytuacją. Zastanów się jak to u Ciebie wygląda. Druga strona z pewnościa dobrze przyjmie odpowiedź, że 'przede wszystkim należy wyjaśnić powód takiej sytuacji, jak najszybciej powiadomić o tym przełożonego i ustalić możliwy termin zakończenia projektu’;)
- Czy wyszedłeś kiedyś z inicjatywą odnośnie nowych projektów?
W tym pytaniu chodzi poznanie Twojego zaangażowania się w pracę. Czy podejmujesz inicjatywę czy też „odklepujesz swoje” od 8 do 16 i chcesz mieć już wszystko „z głowy”. W tym przypadku należy oczywiście wspomnieć o pomysłach z jakimi wychodziłeś w dotychczasowym miejscu pracy. Może to być zupełnie nowy, autorski projekt, ale również rozwiązanie, które wniosło wiele nowego do już wcześniej podjętych zadań. Opowiedz o tym.
- Dlaczego uważasz siebie za odpowiedniego kandydata na to stanowisko?
Zdecydowanie nie jest to pora na przesadną skromność. Powiedz o swoich osiągnięciach i mocnych stronach, które przydadzą się w przypadku tego konkretnego stanowiska. Jeśli będzie to praca w zespole możesz powiedzieć o swoich umiejętnościach miękkich, tym lepiej jeśli nawiążesz do wymagań firmy opisanych w ofercie. Jeśli projekt jest dla firmy z sektora bankowego – powiedz o wcześniejszych doświadczeniach związanych z finansami, jeżeli Twoja rola będzie wymagała kontaktu z klientem – wspomnij o praktyce w tym zakresie.
- Opowiedz o projektach, jakie ostatnio realizowałeś?
Najprawdopodobniej pytanie będzie dotyczyło któregoś z projektów opisanych w CV. Rozmowa kwalifikacyjna to nie jest dobry moment, żeby dopiero wówczas przypominać sobie szczegóły zadania. Odpowiedź powinna być konkretna i zawierać takie kwestie jak: dla kogo projekt był realizowany, z kim współpracowałeś, jakie narzędzia i technologie zostały wykorzystane, co przyniósł Tobie ten projekt, czy i co zrobiłbyś teraz inaczej. Możesz też wspomnieć, jaki był Twój stosunek do realizowanej tematyki – czy dobrze odnajdywałeś się w omawianym obszarze, czy też wolałbyś pracować nad czymś innym.
Dlaczego zrezygnowałeś z poprzedniej pracy?
Nawet jeżeli nie układało się z pracodawcą, atmosfera nie była komfortowa – swoją opinię należy wyrazić dyplomatycznie. Ludzie nie chcą zatrudniać kogoś, kto w poprzedniej pracy spalił za sobą mosty. Potencjalny pracodawca pomyśli, że w podobny sposób będziesz wypowiadał się o nim, gdy kiedyś przyjdzie do zmiany pracy. Odpowiadając na
O co można pytać na rozmowie kwalifikacyjnej?
Już zdążyliśmy się przyzwyczaić, że branża IT jest wyjątkowa pod wieloma względami. Rynek pracy nie stanowi tu wyjątku. Coraz częściej zdarza się, że podczas rozmów kwalifikacyjnych większość pytań zadaje kandydat. Warto pamiętać, że pytania powinny być spersonalizowane i dotyczyć konkretnej firmy i stanowiska. O co pytać?
- Jak duży jest zespół, do kogo będę raportował?
- Nad jakimi projektami będę pracować?
- Z kim będę współpracować
- Jakie benefity, szkolenia są oferowane.
- Jakie narzędzia są wykorzystywane?
- Czy odbywają się wewnętrzne szkolenia?
Im więcej się dowiesz, tym lepiej poznasz specyfikę pracy i realia panujące w firmie. A to kolejny krok na drodze do tego, żeby podjąć decyzję, czy chcesz zasilić szeregi danej firmy.
Research przed rozmową
W przygotowaniu tematów, jakie chciałbyś podjąć na rozmowie kwalifikacyjnej, niewątpliwie pomocnym będzie wcześniej przeprowadzony research. Zdobądź dane o firmie, w której ubiegasz się o pracę. W dobie Internetu informacje te łatwo znaleźć na stronie internetowej firmy, portalach czy forach branżowych. Można również zaczerpnąć wiedzę z Gowork.pl, przy czym nie buduj wyobrażenia o firmie wyłącznie na tej podstawie – pamiętaj, że na tego typu portalach swoje „żale” wylewają najczęściej osoby zwolnione lub niezadowolone z pracy. Ci, którym jest dobrze rzadko piszą o tym publicznie.
Na jakie wiadomości należy zwrócić szczególną uwagę? Na pewno ważna jest wiedza dotycząca segmentu rynku, w którym działa firma, jej oferty czy kluczowych konkurentów. Możesz sprawdzić, w jakich projektach firma uczestniczyła ostatnio, ilu pracowników zatrudnia, jakie są jej mocne strony. Takie przygotowanie ograniczy stres związany z pytaniem: „Co wiesz o naszej firmie?”, a także sprawi, że pracodawca odbierze Cię jako kandydata zainteresowanego stanowiskiem.
Warto mieć oczy dookoła głowy
I to już od pierwszych chwil po przekroczeniu progu firmy. Idąc na rozmowę, możesz zauważyć jak wygląda biuro, ludzie, którzy tam pracują – nie chodzi wyłącznie o wygląd (chociaż warto zapytać, czy obowiązuje dress code), ale np. czy są zadowoleni, jak się do siebie zwracają. Czy w poszczególnych pokojach ludzie ze sobą rozmawiają, słuchają muzyki, czy siedzą w ciszy? Warto też zwrócić uwagę na godzinę, w jakiej odbywa się rozmowa. Jeśli jest to np. pora popołudniowa – czy pracownicy integrują się w kuchni? Godziny wieczorne – czy jeszcze ktoś jest w biurze i pracuje?
Nie udawaj kogoś innego
Na rozmowie kwalifikacyjnej rekruter będzie chciał sprawdzić, czy Twoje usposobienie jest spójne z wyznawanymi w firmie wartościami. Jeśli jesteś samodzielnym introwertykiem, nie warto udawać i na siłę prowadzić zabawnej konwersacji. HR-owiec zazwyczaj pozna, czy zachowujesz się naturalnie, czy Twoje zachowanie jest wymuszone potrzebą chwili.
Nie warto też udawać alfy i omegi, osoby wszystkowiedzącej. Może się oczywiście zdarzyć, że rozmowa potoczy się idealnie i będziesz znał odpowiedzi na wszystkie pytania. Jeśli jednak pojawi się takie, które sprawi Ci problem, to w żadnym wypadku nie kłam, po prostu przyznaj, że czegoś nie wiesz.
Bez wątpienia, jak każdy posiadasz swoje metody przygotowania się do procesu rekrutacyjnego. Jeśli jednak poświęcisz na to trochę więcej czasu i przeanalizujesz powyższe zagadnienia, łatwiej zapanujesz nad emocjami. A to dobra droga do zdobycia upragnionego stanowiska. Powodzenia!
Jeśli posiadasz inne, przydatne spostrzeżenia odnośnie procesów rekrutacyjnych – podziel się nimi w komentarzu.
O tym, jak odpowiadać na nieszablonowe pytania oraz mówić o mocnych i słabych stronach przeczytasz w kolejnym artykule.