Znaleźliśmy się w dynamicznie i nieoczekiwanie zmieniającej się rzeczywistości. Rynek pracy mierzy się z nowymi wyzwaniami, a kryzys nie oszczędził też branży IT. Czy obecna sytuacja ma wpływ na przebieg procesu rekrutacji i co się zmieniło zapytaliśmy Mateusza Machę z Humeo | Recruitment Geeks.
Barbara Kowalewska, CEO IT-Leaders: Kryzys nie ominął branży IT, Wy jednak wciąż rekrutujecie, jak oceniasz obecną sytuację na rynku rekrutacji w IT?
Mateusz Macha: Myślę, że akurat branża IT nie została tak mocno dotknięta kryzysem, jak inne. Wiele firm zamroziło rekrutacje, kilka musiało zrobić spore redukcje, ale sporo w większym lub mniejszym stopniu dalej rekrutuje. Oczywiście wszyscy są dużo ostrożniejsi i nad każdą decyzją zastanawiają się dwa razy, ale wygląda na to, że programistom dalej nie grozi bezrobocie:)
Barbara Kowalewska: Wielu doświadczonych developerów poszukuje obecnie pracy. Podaż jednak nie wygląda już tak kolorowo. Dla agencji rekrutacyjnych wydaje się to paradoksalnie dobrym czasem na wyłonienie talentów – jak to wygląda z Waszej perspektywy? Co doradzacie tym osobom?
Mateusz Macha: Aplikować i cierpliwie czekać. Konkurencja jest trochę większa, ale tak jak wspomniałem wcześniej – wiele firm dalej rekrutuje. Dodatkowo te z najstabilniejszą pozycją mogą sobie teraz pozwolić na aktywniejsze działania i zapełnienie wakatów, które od dłuższego czasu były niezapełnialne. To również szansa dla kandydatów, którzy zostali bez pracy.
Barbara Kowalewska: Z drugiej strony wciąż wiele rekrutacji wymaga bezpośredniego dotarcia do kandydatów – z pewnością nie brakuje wśród nich obaw związanych ze zmianą ‘w niepewnych czasach’ – jak ich przekonać by podeszli do rozmów?
Mateusz Macha: Przede wszystkim empatią i zrozumieniem ich sytuacji. Warto też pokazywać stabilność branży i firm, do których rekrutujemy. Wiadomo, że zmiana na firmę z branży lotniczej nie brzmi kolorowo, ale na duży, stabilny bank? Te raczej w tym kryzysie są bezpiecznym miejscem dla pracowników. Podobnie zresztą jak firmy gamingowe, czy szerzej – dostarczające usługi przez internet. Z bardziej przyziemnych rzeczy – będąc pracodawcą warto przemyśleć danie kandydatowi umowy na czas nieokreślony, z pominięciem tej na okres próbny. Jest to obarczone pewnym ryzykiem, ale jednocześnie rozwieje wątpliwość pt. „a co jeśli nie przedłużą mi umowy po okresie próbnym?”.
Barbara Kowalewska: Słyszę o sytuacjach, że kandydaci wycofują się też już na ostatnim etapie , gdy dostaną ofertę. Powodem jest brak pewności ciągłości zatrudnienia. Zdarzyły się Tobie sytuacje? Co doradzasz w takich sytuacjach?
Mateusz Macha: Jeśli ktoś nie chce zmieniać pracy ze względu na obawy o ciągłość zatrudnienia, to raczej mówi nam o tym już przy pierwszym kontakcie. I trudno z takimi obawami polemizować. Możemy namawiać i do pewnego stopnia to robimy, ale naprawdę trzeba się wykazać dużym taktem i empatią. Jeśli ktoś ma kredyt i całą rodzinę na utrzymaniu, to zdecydowanie lepiej umówić się z nim na kontakt za 2-3 miesiące i wtedy wrócić do rozmowy (jeśli sytuacja się ustabilizuje) niż namawiać na siłę w tym momencie.
Barbara Kowalewska: Co możesz doradzić firmom, które poszukują teraz kandydatów?
Mateusz Macha: To szerokie pytanie 🙂 Ale przede wszystkim zainwestowałbym więcej w ogłoszenia, bo w tym momencie tym kanałem można naprawdę skutecznie rekrutować. Dalej bym doradzał także szybkie procesowanie kandydatów, bo niestety zdarza się, że kandydaci aktywnie szukający pracy przyjmują pierwszą ofertę, którą dostaną, nie bacząc na to, czy to będzie najlepsza dla nich. Wynika to ze wspomnianej już obawy o ciągłość zatrudnienia.
Barbara Kowalewska: A jakich rad udzieliłbyś specjalistom, z których większość prawdopodobnie pierwszy raz znalazła się w roli poszukującego?
Mateusz Macha: Jeśli mówimy o specjalistach IT – odświeżyć swoje CV, wyeksponować w nim swoje osiągnięcia i umiejętności, pokazać, gdzie i w jaki sposób zrobiliśmy coś dobrego i ważnego w swojej ostatniej firmie. Do tego zastanowić się, jakie mamy umiejętności, które możemy wnieść do nowej firmy, a które tej firmie mogą się przydać w kryzysie. Przygotować się dobrze do rozmowy, żeby umieć o tym opowiedzieć. Na koniec poprosić kogoś o przejrzenie CV, żeby naprawdę wyglądało dobrze. A potem kontaktować się z firmami i wykazać cierpliwością. Mamy kryzys, ale specjaliści IT i generalnie pracownicy biznesów on-line dalej dość szybko znajdują pracę.
Barbara Kowalewska: Czy obecna sytuacja ma wpływ na przebieg procesu rekrutacji? / co się zmieniło?
Mateusz Macha: Myślę, że firmy są nieco bardziej selektywne i dużo większą uwagę przykładają do oczekiwań finansowych kandydatów. Jeśli więc coś się zmieniło, to przede wszystkim to, że pracodawcy mocniej negocjują stawki kandydatów.
Barbara Kowalewska: Na koniec, czy kryzys przełożył się na oczekiwania finansowe kandydatów / programistów?
Mateusz Macha: Myślę, że to zależy od indywidualnych przypadków. Jeśli ktoś ma pracę i dobrą pozycję w firmie, to tak samo jak i przed kryzysem zmianę pracy będzie wiązała z podwyżką. Jeśli ktoś pracy nie ma, to na pewno będzie bardziej skłonny dostosować się do oferty pracodawcy.
CEO i założyciel Humeo | Recruitment Geeks (www.humeo.pl), agencji, która skutecznie znajduje specjalistów IT. Pasjonat rekrutacji i sourcingu, z branżą związany od 2015 r. Prelegent i moderator na SOSU Europe, największej konferencji sourcingowej w Europie oraz na ROC Days, serii wydarzeń poświęconych sourcingowi i rekrutacji organizowanych przez Recruitment Open Community, największą społeczność rekruterów w Polsce.