Szacuje się, że do 2020 roku w Unii Europejskiej będzie brakować ok. 825 tys. pracowników z sektora IT. Jest to luka, która będzie się powiększać, ponieważ rozwój nowych technologii przekłada się na większe zapotrzebowanie specjalistów. Inteligentne domy, samochody, cyberbezpieczeństwo – wszystko to wymaga kodów, które ktoś musi przecież stworzyć. Język programowania jest taki sam na całym świecie, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby poszukać zleceń na globalnym rynku pracy. Świat staje więc otworem dla polskich ekspertów IT, którzy są coraz bardziej doceniani, szczególnie na rynku europejskim.
Dobre wykształcenie przedkłada się na prestiż

Polscy specjaliści IT cieszą się za granicą dużym uznaniem – mamy świetnie wykształconych młodych ludzi, którzy znają języki i nie boją się nowych wyzwań. Zagraniczni pracodawcy doceniają także dobrze rozwinięte umiejętności miękkie Polaków, wysoką produktywność i zaangażowanie. Wielu naszych rodaków odnosi też sukcesy na międzynarodowych konkursach programistycznych, gdzie swoją wiedzą udowadniają umiejętność tworzenia wysokiej jakości kodów. Najlepsze światowe koncerny informatyczne tworzą w kraju nad Wisłą swoje oddziały czy centra badawcze. Jest to związane również z tym, żeby mieć oko na studentów, którzy już w trakcie nauki rozglądają się za potencjalnymi pracodawcami. Międzynarodowe firmy już podczas pierwszego czy drugiego roku studiów proponują kandydatom staże w centralach rozsianych po całym świecie. W raporcie opublikowanym przez Everest Group, Polska została opisana jako „jedyny dojrzały rynek IT” w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Polskich specjalistów szczególnie ceni się na Zachodzie za ich wysokie umiejętności, efektywność pracy, wielozadaniowość, wzorcową pracę w grupie oraz wielojęzyczność[1], a Polaków w większości rekrutują firmy niemieckie, holenderskie i brytyjskie. Jako przykład docenienia polskich pracowników można podać Dominika Arciszewskiego, który od ponad sześciu lat pracuje jako tester systemów operacyjnych w Skyskannerze – jednej z największych przeglądarek lotów na świecie. Do pracy w zespole Dominika została pozyskana cała grupa z naszego kraju, ponieważ firmie ciężko było znaleźć ekspertów o podobnych umiejętnościach na miejscu[2]. Te fakty mówią same za siebie.

Nie tylko Europa

Ale również Stany Zjednoczone czekają na Polaków z otwartymi ramionami. W 2015 roku ówczesna konsul Sabina Klimek, kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku wypowiadała się o polskich informatykach, programistach i grafikach jako o bardzo cenionych fachowcach.  „Wielokrotnie otrzymujemy zapytania od amerykańskich firm, czy jesteśmy w stanie pomóc w poszukiwaniach polskich informatyków, bo oni uchodzą za dobrych specjalistów. Wyprzedziliśmy w tej kwestii Hindusów” – mówiła konsul. Wspominała również o tym, że coraz więcej polskich start-upów pojawia się w Dolinie Krzemowej: „Sporo z nich potem jest wykupywanych przez amerykańskie firmy. Taka sytuacja miała miejsce z firmą Dice Plus, twórcą kostek elektronicznych, którą zainteresował się Apple i ją wykupił”. Natomiast Nowy Jork jest miejscem gdzie coraz więcej polskich firm stawia pierwsze kroki w dziedzinach związanych z aplikacjami mobilnymi[3].

Czym firmy kuszą Polaków?

Nie jest chyba tajemnicą, że przede wszystkim wysokimi zarobkami, które na Zachodzie jeszcze znacznie przewyższają polskie realia. Na wysokość pensji uwagę zwracają głównie osoby młode, które coraz częściej negocjują stawki. Dla specjalistów starszych stażem zarobki również mają dużą wartość, ale ich dużo częściej można skusić oryginalnym projektem, ciekawymi szkoleniami i bogatą ofertą dostępu do nowych technologii. Firmy oferują także różnego rodzaju pakiety relokacyjne, które pomagają w zmianie miejsca zamieszkania i przystosowaniu się do nowego otoczenia. Benefitami mogą w tym przypadku okazać się dodatkowe premie, pomoc w załatwianiu formalności urzędowych, kupnie bądź wynajęciu mieszkania. Profity często obejmują także rodzinę pracownika – przedsiębiorstwa proponują pomoc w znalezieniu odpowiedniej szkoły dla dzieci i pracy dla drugiej połówki.  Wiele organizacji oferuje również zwrot kosztów wyjazdów do Polski i z powrotem, kusi dodatkami urlopowymi, szczególnie w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Firmy poszukujące pracowników zdają też sobie sprawę z tego, że nie każdy jest w stanie poświęcić dom i najbliższych, żeby zmienić miejsce zamieszkania. Na szczęście w branży IT granice państw już dawno przestały mieć znaczenie i praca zdalna jest jak najbardziej możliwa. Jeśli pracodawca tego wymaga można przecież raz na jakiś czas odbyć podróż służbową, żeby spotkać się z kolegami z zespołu „twarzą w twarz”. Pracownik na odległość może być zatrudniony na umowę o pracę, w stałym wymiarze godzin, ale zdarzają się też sytuacje, kiedy specjaliści są zatrudniani do poprowadzenia konkretnych projektów. A pracując za zachodnie stawki i mieszkając w Polsce można sobie pozwolić na znacznie więcej.

 

IT-Leaders.pl to pierwsza na rynku platforma łącząca Specjalistów IT bezpośrednio z pracodawcami. Anonimowy, techniczny profil i konkretnie określone oczekiwania finansowe to tylko niektóre z cech wyróżniających platformę. Zarejestruj się i zobacz jak Cię widzi pracodawca.

 

[1] polskaszerokopasmowa.pl/trendy/artykuly/rozwoj-internetu-napedza-popyt-na-polskich-specjalistow-it.html

[2] dziennik.com/wiadomosci/artykul/polscy-informatycy-w-swiatowej-czolowce-tymczasem-snl-kpi-sobie-z-polakow

[3] dziennik.com/wiadomosci/artykul/polscy-informatycy-w-swiatowej-czolowce-tymczasem-snl-kpi-sobie-z-polakow